Czy można zhakować auto?

Hakowanie auta? Tak, jak najbardziej. Można i słyszy się o tym coraz więcej. Czy kogoś to jeszcze dziwi? Nie powinno – biorąc pod uwagę do czego jest zdolna technologia w XXI wieku, a jednak wciąż ciężko sobie uświadomić, jak zdalnie można zatrzymać pędzący samochód czy też włączyć kierunkowskazy. Nowoczesne samochody są naszpikowane elektroniką – ot cała tajemnica.

Hakerzy mają więc nowy cel – taki, który jest równie ważny dla codziennego życia, jak komputery – nasze samochody.

Ponieważ pojazdy są pełne coraz większej ilości cyfrowych urządzeń sterujących i urządzeń podłączonych do Internetu, stają się bardziej podatne na ataki cyberprzestępców, którzy mogą włamać się do tych systemów, tak samo jak potrafią atakować komputery. Prawie każde podłączone cyfrowo urządzenie w samochodzie może stać się punktem wejścia do centralnej sieci komunikacyjnej pojazdu, otwierając dla hakerów te wrota, które pozwalają im potencjalnie przejąć kontrolę, na przykład po to, by wyłączyć silnik lub hamulce.

Dotychczas przeprowadzono tylko garstkę udanych akcji hakowania na pojazdach, co więcej – przeprowadzono je głównie w celu wykazania potencjalnych słabości – takich jak:

• wyłączenie samochodu z ruchu
• przejęcie kontroli nad innym kierowcą

Ale eksperci od spraw bezpieczeństwa malują ponury obraz tego, co może być przed nami. Widzą rosnące zagrożenie ze strony hakerów, którzy zdalnie uzyskują dostęp do samochodów i trzymają w nim kierowcę za zamkniętymi drzwiami, dopóki nie zostanie zapłacony okup. Cyberprzestępcy mogą również wykraść dane osobowe i finansowe, które w danych samochodu są gromadzone na temat właścicieli. Lub mogą stać się jeszcze bardziej ambitni…

Niektórzy eksperci ostrzegają przed dniem, w którym miliony w pełni połączonych z Internetem pojazdów może zostać zdalnie przejętych. Masowe włamanie może mieć katastrofalne skutki dla samochodów osobowych w przyszłości, zwłaszcza jeśli te samochody nie będą mieć kierownic ani innych systemów zapasowych, aby móc umożliwić kierowcom przejęcie kontroli ręcznej.

Co na to prawo?

Przemysł motoryzacyjny i prawodawcy spieszą się, by stawić czoła tym zagrożeniom. Rządy proponują nowe standardy, które muszą być spełnione przez firmy motoryzacyjne, aby móc chronić się przed cyberatakami. Producenci samochodów wzmacniają swoje oprogramowanie, aby ich pojazdy były trudniejsze w hakowaniu, a także docierają do hackerów, którzy pomagają im w identyfikacji potencjalnych luk w zabezpieczeniach.